Jagodowy wisior-bliźniak tego tutaj. Pierwowzór już jakiś czas temu trafił do swojej nowej właścicielki, a tu nagle koleżanka sobie takiego zażyczyła. Więc powstał drugi, nieco zmodyfikowany bo ze sprężynkami :-) 
"Namiętność" najpierw była wisiorem, który w założeniu miał sobie egzystować samotnie. Ale do wisiora zostały zamówione kolczyki - tak więc oto jest namiętność w komplecie :-)
Wisior zrobiłam spontanicznie, bez projektowania. Moja próba ujarzmienia dużego agatu (długiego na 56 mm!) wyszła dość niespodziewanie dla mnie samej :-) Etnicznie. Już zgarnięty przez moją Mamę.
Chciałam spróbować pracy z miedzią - oto wisior z czystej miedzi i szkła Jablonex. Młotkowany i ostatecznie oksydowany, choć tego nie planowałam ;-) Jestem z niego bardzo zadowolona, kosztował mnie dużo pracy.
Dama Kier - właściwie codzienna, nieprzesadnie elegancka. Tym razem bez oksydy - takie było życzenie zamawiającej.
Ostatnia wariacja na temat kwarcu jagodowego. Tym razem sam wisior, bez kolczyków. Znów z jakimiś etno-naleciałościami :-)
Eksperymentowałam z nowym sposobem owijania drucika. Dość misterna robota, ale ładnie wygląda. Jedno z moich ulubionych połączeń kolorystycznych :-)
